Technika: akryl na płótnie
Rok: 2020
Wymiary: 60x50 cm
Praca nawiązuje do spopularyzowanej przez romantyków opozycji między naturą a cywilizacją. Symboliczna granica rozdziela te dwa zantagonizowane światy. Po lewej stronie na pierwszy plan wysuwa się ogromna roślina o mięsistych liściach, odbijających zimne światło księżyca w pełni.
Po prawej widać fragment surowego miasta, z wymierzonymi w niebo kominami czy wieżami
z pulsującym światłami. Czy roślina wyrasta z doniczki na parapecie? Czy księżycowy krajobraz miasta obserwujemy przez okno? To sugerowałoby zaburzenie porządku świata. Człowiek po to podporządkował cywilizacji tajemniczą pierwotnie przestrzeń, by to, co pierwotnie naturalne schronić we własnym domu?